niedziela, 27 marca 2011

Długa nieobecność

Jeśli ktoś myśli, że przestałem pisać bloga to jest w błędzie. Po prostu w ostatnich tygodniach tak wiele się działo, że nie było kiedy przysiąść do klawiatury i coś napisać. W zeszłą niedzielę o 7.00 wróciłem z Belgii( całkiem inny świat. Przez tydzień nic nie robiłem, zwiedzałem ciekawa miasta i poznawałem "tambylcze" zwyczaje) Od poniedziałku próbuję się "przekwalifikować" na polskie realia, ale to nie jest takie łatwe. Jedna rzecz jednak dodaje i otuchy - nowy sezon Formuły 1 i wakacje( za 3 miesiące). Teraz czeka ciężka praca, nadrabianie zaległości, sprawdziany, a teraz chwila odpoczynku i biologia czeka. :-).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz