niedziela, 18 grudnia 2011

Wprowadzenie do narciarstwa

W najbliższym czasie rozpocznie się sezon narciarski. Wielu śmiałków chciałoby spróbować sił w tym "VIP-owskim" sporcie. Jeśli ktoś z was nie ma zielonego pojęcia od czego zacząć, to polecam przeczytać ten wpis(jednak, nie bierzcie wszystkiego co przeczytacie "na serio", będzie to raczej luźne potraktowanie tematu narciarstwa.)

Narty. Przez wielu bardzo demonizowane, przedstawiane jako sport dla wybranych, bardzo drogie. Ludzie którzy tak mówią....... mają rację! Narty, w dużej mierze, to sport dla wybranych, nie oszukujmy się, jeśli ojciec, lub dziadek nie jeździli na nartach, to szanse na to, że właśnie ty staniesz na nartach są bardzo małe, jednak jeśli czytasz ten wpis i zachciało ci się jeździć na nartach, to możesz czuć się wybrany. Demonizowanie tego sportu w dużej mierze wynika z tego, że same narty jako, jako dyscyplina sportowa, są dość kosztowne(jednak w porównaniu do wyścigów samochodowych, śmiesznie tanie). By rozpocząć przygodę z "deskami" należy zaopatrzyć się w narty,buty narciarskie,kijki, coś ciepłego do ubrania(najlepiej kombinezon narciarski), rękawiczki i koniecznie kask.

Narty dla początkujących można dostać już od 500 zł. Nie warto na nich oszczędzać. Przytoczę teraz anegdotkę z mojego życia. Gdy byłem mały(miałem jakieś 3,4 lata) rodzice zabrali mnie na narty. Dostałem od wujka malutkie "deseczki". Przy pierwszym zjeździe, coś poszło bardzo źle i ułamałem ich czubki. Ja jako mały, i z pewnością głodny wiedzy narciarskiej chłopiec, zacząłem płakać, bo moje ukochane narty "umarły". Na szczęście rodzice wypożyczyli inny sprzęt i mogłem swobodnie jeździć. Ktoś może zapytać, dlaczego przytaczam tą nudną historykę. Z porstego powodu, chcę was ostrzec przed byle jakimi nartami. Nie mówię, że pierwsze narty mają być jakieś super, ekstra wypasione, z GPS-em, KERS-em, ABS-em i innymi bajerami. Chodzi o to by, zapewnić sobie bezpieczeństwo i komfort z jazdy(o ile pierwsze godziny na stoku można nazwać komfortowymi).

Jeśli już zdecydowaliście się by kupić narty, bardzo mocno doradzam zakupienie butów narciarskich. One naprawdę ułatwiają życie(nie musimy przywiązywać stóp do desek przy pomocy sznura :)). I tutaj, przy zakupie, należy kierować się zdrowym rozsądkiem. Na początek, buty używane są jak najbardziej wskazane, jednak gdy już poczujecie zacięcie do tego sportu, to najlepiej zaopatrzyć się w swoje "buciczki"(mała rada, nigdy nie dawajcie innym ludziom  jeździć w swoich, prywatnych butach. Mają one takie dziwne, prawie magiczne zdolności, że dopasowują się do stopy użytkownika. Tak więc jeśli popełnicie błąd i będziecie dawać na prawo i lewo, możecie skończyć z butem o rozmiarze 88 i by korzystać z nich będzie trzeba zalewać je gipsem).

Skoro już mamy skompletowaną większą część sprzętu, pora zająć się kijami ,o jakże pięknym przymiotniku: "narciarskimi". Z tym sprzętem nie ma żartów.Prawdopodobnie  za kilka lat będzie potrzebne specjalne zezwolenie na posiadanie tego strasznego narzędzia. Służy ono nie tylko do odpychania się, lecz przede wszystkim  do samoobrony na stoku. Jeśli ktoś cię potrącił, a masz odruch by rzucać czymkolwiek w swojego kata, stanowczo odradzam korzystania z tych dwóch patyków. Jednak większość ludzi jest normalna, więc kijki służą im za nie potrzebną ozdobę. Początkujący bardzo często zaczynają jazdę bez nich, jednak przyzwyczajanie się do ich obecności jest jak najbardziej wskazane(pomagają utrzymać prawidłową postawę ciała).

Teraz należy wybrać odpowiedni akapit. Wybierz:
1. Jeśli jesteś mężczyzną 
2.Jeśli jesteś kobietą

1.
UWAGA!!! TEN ARTYKUŁ JEST POŚWIĘCONY "STOKOWEJ MODZIE", JEŚLI JESTEŚ SZCZĘŚLIWYM MAŁŻONKIEM/ NARZECZONYM/PARTNEREM(niepotrzebne skreślić), UPEWNIJ SIĘ, ŻE TWOJEJ DRUGIEJ POŁÓWKI NIE MA PRZY TOBIE W MOMENCIE CZYTANIA TEGO AKAPITU(CHYBA, ŻE CHCESZ PRACOWAĆ NA TRZY ETATY) . Jeśli zapoznałeś się z ostrzeżeniem, prawdopodobnie już domyślasz się o czym będzie. Kupno kombinezonu narciarskiego nie jest niczym specjalnym. Najważniejsze jest to by czuć się w nim dobrze i swobodnie. Nic nie musi specjalnie do siebie pasować. Oczywiście twoja partnerka będzie chciała cię przekonać, że skoro masz czerwone nary, czerwone buty to musisz mieć i czerwony kombinezon. Nic bardziej mylnego. Dlatego gdy będziesz dokonywał tego istotnego zakupu POD ŻADNYM POZOREM nie zabieraj ze sobą kobiety!

2.
Teraz zaczyna się prawdziwa przygoda. Godziny spędzone w supermarketach, sklepach sportowych i to wszystko po to by wybrać ten jeden jedyny strój. Nie oszukujmy się, jest to bardzo ważny wybór! Jeśli ubiór nie pasuje do twojego koloru oczu, najlepiej go nie kupuj. Dobrym pomysłem przed wybraniem się na zakupy jest zabranie swego partnera, on na pewno będzie wiedział co do ciebie pasuje i w krytycznych momentach wesprze cię w wyborze. Nie oczekuj od niego jednak zbyt wielkiego zaangażowania. Jeśli jego reakcja na twoje pytanie, o to jak wyglądasz, nie będzie zbyt wylewna, spróbuj to zrozumieć, faceci myślą inaczej.

-----------------------------------------------------------------

Ostatnią i najważniejszą rzeczą jest kask narciarski. I w tym wypadku nie należy oszczędzać. Mimo iż w Polsce nie ma  obowiązku używania tego sprzętu, usilnie zalecam by go stosować. Jest to naprawdę wygodne i bezpieczne, a na początkującego na stoku niebezpieczeństwa czekają z każdej strony.

Kończąc ten długi wpis, chcę każdemu z osobna życzyć tyle samo wyjazdów wyciągiem co zjazdów. Bezpiecznych "szusów" i do zobaczenia na stoku. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz