sobota, 24 grudnia 2011

O psie

Któż z nas nie marzył o czworonożnej, krwiożerczej bestii jaką jest pies? Wielu rodziców na wieść o tym, że syn(lub córka) chce mieć czworonoga, reaguje jakby nieoczekiwanie mieli zostać dziadkami.Strach w oczach ojca, paniczny krzyk matki i.... idea posiadania pieska w domu zostaje p*****(pogrzebana). Dziecko zamyka się w sobie, nie odzywa się do kolegów, wymyśla sobie wyimaginowanych przyjaciół, kończy szkołę, dostaje się na studia, popada w depresję, podcina sobie żyły..... a to wszystko z powodu tego, że rodzice nie chcieli kupić pieska. Tak więc, zanim postanowisz zmarnować życie swojemu dziecku, przeczytaj resztę wpisu.

Jeśli już zdecydowalibyście się na kupno tego pięknego małego stworzonka, muszę was uprzedzić(drodzy rodzice), ZWIERZĄTKO TO NIE ZABAWKA. To, że kupicie dziecku psa, nie znaczy, że będzie ono w stanie się nim opiekować. Jest wiele czynności z którym przedszkolak sobie poradzi, jednak spora część zajęć przy psie jest opatrzona napisem "PEGI 18+". Do takich czynności należy:
-Wyprowadzanie psa wielkości dobermana na spacer.(Dziecko może zostać pozbawione rąk, próbując utrzymać smycz.)
-Karmienie powinno odbywać się pod okiem dorosłych.( Przypadkowe pożarcie dziecka, do najciekawszych spraw nie należy.)
-Zabawy psa z dzieckiem powinny odbywać się w ściśle określonych warunkach i pod opieką dorosłego z odpowiednim przeszkoleniem.(W przypadku psów małej rasy istnieje niebezpieczeństwo, że zwierz zostanie pozbawiony podstawowych funkcji życiowych.Większe pupilki mogą waszą pociechę "przez przypadek" zdekapitować)

Wychowywanie psa jest czymś bardzo czasochłonnym. Nasze małe, domowe stworzonka w swoim mózgu  mają najczęściej  trzy główne cele(sikać, spać i jeść), lecz są również "odchyły od normy", które lubią się bawić. Szczeniak nie wie co może robić, a czego nie. Tak więc krzyczenie na niego, z powodu tego, iż po raz setny obsikał antyczny dywan,  nie ma sensu. My musimy go nauczyć by odróżniał różne sygnały. Najlepszym sposobem na oduczenie psa obsikiwania dywanów jest nagradzanie go za każde załatwienie się poza domem. Wypróbowałem to na własnym psie i o dziwo zaczęło działać po niespełna dwóch tygodniach. Karanie psa również może podejść pod metody wychowawcze, jednak należy pamiętać by kara była adekwatna do zbrodni. Jeśli pies nasikał w domu(wiem, że uczepiłem się tego jednego aspektu "psiego" życia), a my w ramach kary zamkniemy go w ciemnym pomieszczeniu, lub co gorsza zaczniemy bić, możemy sobie nieświadomie wychować małego, złośliwego, wystraszonego "pupilka". Któż z was panowie, jeśli ma żonę, bije ją kijem golfowym za nieposprzątanie w pokoju?

Jaką rasę wybrać? Na to pytanie bardzo wielu próbowało odpowiedzieć. Ja niestety mogę tylko opisać owczarka szkockiego coli i labradora retrievera(jedna i drugi "typ" psa  mieszkał, lub mieszka zemną w domu).
Pierwsza z nich, popularnie zwana "Lessie", jest rasą spokojną(moją opinię opieram tylko i wyłącznie na podstawie obserwacji dokonanych podczas dziesięciu lat spędzonych z przedstawicielką tej "psiej rodziny", o imieniu Sindi) doskonale czującą się wśród dzieci."Pani owczarka szkocka coli", która zamieszkiwała moje domostwo większość swego żywota spędziła w czterech ścianach, śpiąc i bawiąc się z domownikami. Nie była psem, który  spowodował wiele start, była raczej typem flegmatyka (co wcale nie oznaczało, że była ślamazarna). Po wielu latach spędzonych razem z jednym zwierzakiem, człowiek przywyka do tego, że gdy wraca ze szkoły do domu, wita go radosne merdanie ogonem. Psu możesz powiedzieć wszystko, a on tego nikomu nie powie. Śmierć psa przeżywają wszyscy domownicy.Mój brat po stracie tego bliskiego przyjaciela zaczął chorować, a lekarka powiedziała, że najprawdopodobniej  jego schorzenie nazywa się "pies".

Drugą rasą którą chcę krótko scharakteryzować jest labrador retriever(aktualnie jeden zwierz tego typu okupuje mój dywan).Kilka dni po śmierci Sindi, znaleźliśmy nowego pieska, jest nim suka o imieniu Saba.Zachowaniem nie przypomina spokojnej i przyjaznej "coli-e", jest raczej jej przeciwieństwem(co nie oznacza, że jest wrogo nastawiona), niezwykle nadpobudliwa(podejrzewam, że wszystkie zwierzęta z jej "plemienia" podobnie się zachowują), faktem jest to, że ma ona dopiero 9 miesięcy, więc może jeszcze się ucywilizuje. Podstawową bronią tego psa jest lizanie oraz niezwykle silny ogon,który potrafi otwierać konserwy. Ogólnie można powiedzieć ,że to typ stworzenia które rozpiera energia, w wyniku czego wykorzystuje nadwyżki w sposób bardzo niekomfortowy dla właściciela(przesadzanie kwiatków, kopanie dziur w ogrodzie).

"π -esy" są bardo ciekawymi stworzeniami, towarzyszą człowiekowi od..... bardzo, bardzo dawna, mimo wielu uciążliwości jakie sprawia zajmowanie się nim, nie można z niczym porównać radości z posiadania dobrze wychowanego, radosnego i zdrowego psa.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz